OPOKA
W KRAJU
99(120)
Kórnik kwiecień 2019
Wydawnictwo seryjne, ukazujące się w nieregularnych odstępach czasu
pod redakcją Macieja
Giertycha
Adres: os. Białoboka 4, 62-035 Kórnik
Alleluja! Pan zmartwychwstał! Czytelnikom Opoki w Kraju życzę wesołych świat wielkanocnych, radości, zdrowia
i zadowolenia z życia. Oby tylko było ono w zgodzie z wolą Bożą. To samo życzę
całej Polsce, Europie i światu.
Różaniec
Gdy w październiku 1987 r. byłem na
zaproszenie Jana Pawła II obserwatorem na synodzie biskupów poświęconym
tematowi roli laikatu w Kościele i świecie, zaskoczony byłem, że papież, z
okazji różnych wspólnych modlitw różańcowych, wprowadzał nowe tajemnice. Piętnaście
lat potem (20 X 2002) listem apostolskim Rosarium
Virginis Mariae Jan Paweł II
wprowadził do powszechnej modlitwy różańcowej tajemnice światła do odmawiania w
czwartki.
Od czasu mego udziału w synodzie
często wstawiam sobie różne nowe tajemnice, szczególnie gdy po odmówieniu
tajemnic wyznaczonych na dany dzień nadal jakieś dziesiątki różańca odmawiam.
Przekonałem się, że w ten sposób wzbogacam swoje rozumienie historii zbawiania.
Wiele z tych nowych „tajemnic” to rozwinięcia dwóch tajemnic
światła, cudów i nauczania. Przyszło mi na myśl, żeby te różne nowe tajemnice
uporządkować. Oto moja propozycja:
Poniedziałek
– tajemnice nauczania, przypowieści
O synu marnotrawnym
O samarytaninie
O siewcy
O wypłatach dla pracowników winnicy
O spożytkowaniu danych talentów
Wtorek
– tajemnice cudowne
Przemienienie wody w wino w Kanie
Galilejskiej
Rozmnożenie chleba i ryb
Uspokojenie burzy i chodzenie po
wodzie
Uzdrowienia
Wskrzeszenia
Środa
– tajemnice diaboliczne
Bunt aniołów
Rzeź niewiniątek
Kuszenie Jezusa na pustyni
Wypędzanie złego ducha
Zstąpił do piekieł
Czwartek
– tajemnice światła
Niepokalane poczęcie NMP
Chrzest Jezusa w Jordanie
Proroctwa Jezusa
Przemienienie
Eucharystia
Piątek
– tajemnice bolesne
(tradycyjne)
Sobota
– tajemnice radosne
(tradycyjne)
Niedziela
– tajemnice chwalebne
(tradycyjne)
Podsuwam
tę propozycję kręgom kościelnym do ewentualnego wykorzystania.
Wybory do Parlamentu Europejskiego
W maju mamy wybory do Parlamentu
Europejskiego. Będą one próbą generalną przed wyborami parlamentarnymi
jesienią. Wygląda na to, że będą dwa duże bloki wyborcze, PiS i KE (Koalicja
Europejska) obejmująca całą opozycję od prawicy po lewicę. Nie ma innego
wyboru. To tak jak w roku 1914. Trzeba się było zdecydować, czy jest się po
stronie państw centralnych, czyli Prus, czy po stronie ententy, a więc z
konieczności i po stronie Rosji. Obóz narodowy stanął po stronie ententy. Teraz
Liga Polskich Rodzin popiera KE (popiera także pozostanie w UE, co jest zmianą
w naszym programie). Powodem są beznadziejne rządy PiS. Rząd ten, a właściwie
jednoosobowo Jarosław Kaczyński, jak za czasów sanacyjnych Józef Piłsudski,
prowadzi Polskę metodą cywilizacji turańskiej ku dyktaturze. Opanowali już cała
władzę wykonawczą i ustawodawczą, a dążą do opanowania władzy sądowniczej. Upolitycznili
prokuraturę. Opanowali już Trybunał Konstytucyjny i Krajową Radę Sądownictwa.
Środowiska sądownicze dzielnie się bronią, ale drugiej kadencji PiS-u nie
przetrzymają. Ponadto rząd PiS próbuje zignorować wielkie afery: KNF (Komisja Nadzoru
Finansowego), czyli proponowane oszczędzenie przed przejęciem prywatnego banku
za łapówkę; Srebrna, czyli odmowa zapłaty austriackiemu biznesmanowi za
wykonane prace przy planowanych wieżowcach; NBP, czyli sprawa wysokich pensji w
Narodowym Banku Polskim dla niekompetentnych faworytek prezesa itd. Dodajmy, że
PiS prowadzi idiotyczną politykę zagraniczną, która skłóciła nas ze wszystkimi,
z Unią Europejską, z Rosją, z Iranem, z USA (jesteśmy tam chłopcem do posyłek)
i z światowymi środowiskami żydowskimi (o czym poniżej).
Trzeba koniecznie pokazać PiS-owi,
że wybory przegra.
Przedsiębiorstwo Holocaust
Ukazało się już drugie, poszerzone,
wydanie po polsku książki Żyda Normana Finkelsteina pt. „Przedsiębiorstwo
Holokaust” (Wyd. Antyk). Bardzo na czasie. Książka opisuje, jak
międzynarodowe organizacje żydowskie uzyskują pieniądze od rzekomych
współwinnych Holokaustu. W szczególności opisuje jak ściągnięto z Szwajcarii
1,25 miliardów dolarów za mienie pożydowskie w ich bankach, za odmowę
wpuszczania żydowskich uciekinierów, za ich pracę niewolniczą w Szwajcarii i za
złoto pożydowskie odkupione od Niemców. Jak wylicza autor, należało się najwyżej
ok. 32 milionów za żydowskie depozyty w bankach. Tak samo
„przedsiębiorstwo Holokaust” ściąga pieniądze z innych krajów,
rzekomo na potrzeby stale rosnącej
liczby „ocalonych z Holokaustu”. Niemcy zostały obciążone już
dawno. Teraz przyszła kolej na Polskę. Zobaczyliśmy to z okazji konferencji
bliskowschodniej w Warszawie.
Obecny na konferencji Sekretarz
Stanu USA Mike Pompeo wspomniał w swym przemówieniu o obowiązku Polski spłacenia
Żydom za mienie bezspadkowe pozostawione w Polsce. Jest to odniesienie do
ustawy nr S447, którą przyjął Kongres USA parę miesięcy temu, nawołującej kraje
wschodnioeuropejskie do wypłacenia z tego tytułu odszkodowania organizacjom
żydowskim (na promocję wiedzy o Holokauście). Przy okazji Pompeo wspomniał o
polskim bohaterze, Franku Blajchmanie, który walczył w getcie warszawskim, w
1951 wyemigrował do USA, tam był biznesmanem i właśnie zmarł. Otóż, jak
przypomniała nasza prasa, Blajchman to żaden nasz bohater, w czasach
stalinowskich był odpowiedzialny za więziennictwo w kieleckim gdzie
przetrzymywano prawdziwych polskich patriotów. Wraz z apelem Pompeo o zwrot za
mienie pożydowskie pojawiła się, wyraźnie skoordynowana, nawałnica ataków na
Polskę za kolaborację z nazistami.
Amerykańska dziennikarka Andrea
Mitchell (żona Alana Greenspana, b. szefa głównego banku w USA, tzw. FED) donosząc
z Polski wspomniała o powstaniu w żydowskim getcie „przeciwko polskiemu i
nazistowskiemu reżymowi”. Premier Izraela Netenjachu wspomniał w
Warszawie o Polakach wspomagających Niemców w zabijaniu Żydów. P.o. minister
spraw zagranicznych Izraela, Israel Katz powiedział o antysemityzmie polskim
wyssanym z mlekiem matki: „Nie zapomnimy i nie przebaczymy”.
Odezwali też się polscy Żydzi. Prof. Jan Hartman pisał o masowej skali, w
jakiej Polacy kolaborowali z nazistami w erze Holokaustu. Podobnie Jakub
Bierzyński (z partii „Wiosna” Biedronia) pisze o polskich
kolaborantach. Prof. Jan Tomasz Gross powiedział na konferencji w Paryżu, że
„Polacy zabili więcej Żydów niż Niemcy”. Na tej samej konferencji
prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów powiedział: „Polacy
chcą wykopywać kości żydów i w to miejsce dawać kamienie”. W sumie dla
Żydów Polska kojarzy się z Holokaustem, a Niemcy z Mercedesem.
W sposób oczywisty cała ta nawałnica
ma na celu wesprzeć roszczenia „przedsiębiorstwa Holokaust” wobec
Polski. Mówi się o 65 miliardach złotych należnych z tytułu mienia bezspadkowego,
pozostawionego przez Żydów w Polsce. Może warto przypomnieć panu Pompeo, że
wszelkie roszczenia z USA zostały już załatwione w 1960 r., na mocy
porozumienia Polski i USA, o mieniu po byłych obywatelach USA. Dokument ten
opublikował na stronie internetowej MSZ jeszcze minister Radek Sikorski, gdy po
raz pierwszy temat tych roszczeń pojawił się w mediach. Obywatele USA mają teraz
swe żądania kierować do rządu USA. Podobne umowy zawarto z innymi krajami. Ponadto
Polska wszystkim zgłaszającym się z roszczeniami majątkowymi dawno już je
zwróciła lub zrekompensowała. Według polskiego prawa, gdy nikt się nie upomina
o bezspadkowe mienie przez 30 lat, to staje się ono własnością skarbu państwa.
Takie samo lub podobne prawo jest w USA i w większości krajów świata. Ponadto
Polska po roku 1956 (gdy ułatwione zostały kontakty z ludźmi na Zachodzie)
przedłużyła ów okres 30 lat (do 1986). Ale to wszystko przeszłość. Nikomu nic
się już nie należy. PiS nie potrafi tego twardo powiedzieć.
Homoseksualizm w Kościele
W lutym (21-24) papież Franciszek
zarządził spotkanie przewodniczących episkopatów w Watykanie, na temat kryzysu
w Kościele. Okazało się, że tematem nie miał być homoseksualizm kleru, a tylko
pedofilia. Gdyby nie było homoseksualizmu wśród kleru, praktycznie nie byłoby
pedofilii. Nominacja kardynała Cupicha z Chicago jako głównego organizatora
spotkania spowodowała, że nie o homoseksualizmie była dyskusja. Usunięcie
pedofilii nie zlikwiduje problemu. Księża zobowiązali się do celibatu.
Przyzwolenie na jego łamanie to istota problemu. A homoseksualizm to nie tylko
łamanie celibatu, ale także praktyka niezgodna z naturą. Ponadto, jak słusznie
zauważył abp Viganò, cudzołożnicy heteroseksualni nie tworzą lobby w
Kościele, ale homoseksualiści tak – wzajemnie się popierają.
Jak wynika z raportu[1]
ks. Paula Sullinsa z USA, 80% przypadków pedofilii spowodowanych przez księży
dotyczy chłopców. W kategorii wiekowej do 8 lat liczba wykorzystywanych
chłopców i dziewcząt jest podobna, ale w kategorii wiekowej 8-17 lat już 95% wykorzystywanych
to chłopcy. W świeckim świecie dwie trzecie pedofilii dotyczy dziewczynek.
Ogółem homoseksualiści to 2% populacji, ale wśród księży jest to już 16%.
Książka homoseksualnego socjologa
(Frederic Martel, In the Closet of the
Vatican: Power, Homosexuality, Hypocrisy – W sekretach Watykanu:
władza, homoseksualizm, hipokryzja), która się ukazała wraz z otwarciem tego
spotkania przewodniczących konferencji episkopatów w Watykanie (21 II 2019),
pochwala obecność homoseksualistów wśród duchowieństwa. Sugeruje, że ci co
najbardziej homoseksualizm zwalczają, sami są tej orientacji. Ma to na celu
uciszyć krytykę. W sumie książka potwierdza istnienie lobby homoseksualnego w
Kościele[2].
Twierdzi też, że za namową kardynała Kaspera, papież próbował złagodzić
stosunek Kościoła do homoseksualizmu w czasie synodów o rodzinie (2014 i 2015),
ale konserwatywna większość nie pozwoliła na to[3].
Przed rozpoczęciem spotkania, 19
lutego, odbyła się na Piazza San Silvestro, milcząca i modlitewna demonstracja
katolików świeckich, upominających się, by na tym spotkaniu nie milczeć w
sprawie homoseksualizmu.
Również 19 lutego kardynałowie
Raymond Burke i Walter Brandmüller (ci od „dubiów”) opublikowali
apel do uczestników konferencji, by nie pomijali tematu plagi homoseksualizmu w
Kościele[4].
Niemiecka socjolog Gabriela Kuby
opublikowała w przededniu konferencji 29-stronicowy esej, z przedmową kardynała
Gerharda Müllera, o tym, że problemem nie jest klerykalizm (nadużywanie władzy
kościelnej), jak twierdzi papież Franciszek, ale homoseksualizm kleru[5].
By zmienić temat: dzień przed
rozpoczęciem konferencji (20 II 2019) Watykan przypomniał, że istnieje
instrukcja kościelna, jak traktować dzieci księży. Sama instrukcja jest poufna,
ale podano, że dotyczy takich spraw jak ochrona tych dzieci[6].
Niestety, konferencja nie zajęła się
tematem homoseksualizmu. W swym przemówieniu, na zakończenie konferencji,
papież Franciszek wrócił do tematu „klerykalizmu”, czyli
nadużywania władzy w Kościele. Jako przykład dał molestowanie nieletnich
dziewczynek. To jak w filmie „Kler” – tematu homoseksualizmu
nie ma, bo to niepoprawne politycznie krytykować takie praktyki.
Już po konferencji kardynał Brandmüller
powiedział wprost, że nie ruszono tematu homoseksualizmu, bo w Watykanie działa
siatka homoseksualna[7].
Tymczasem Kościół od dawien dawna
twardo zwalcza homoseksualizm.
W r. 1049 św. Piotr Damian (w dniu jego święta
otwarto tę konferencję w Watykanie) w pracy „Liber Gomorrhianus” określił homoseksualizm, jako diaboliczną
korupcję boskiego planu seksualności między mężczyzną i kobietą. Pisał: „Zaraza sodomicka niczym
rak toczy zastępy ludzi Kościoła! ... są cztery typy tej potwornej zarazy:
kapłani sami się onanizują, onanizują się wzajemnie, odbywają stosunki międzyudowe,
wreszcie stosunki analne”. Domagał się kary usunięcia ze stanu
kapłańskiego dla winowajców twierdząc, że nawet samogwałt to grzech sodomicki,
bo z osobą męską (sobą). Papież Leon IX uznał jego opinię, ale tylko w
odniesieniu do stosunków analnych oraz wielokrotnego praktykowania pozostałych.
450 lat temu, 30 VIII 1568 r.,
papież św. Pius V napisał w bulli Horrendum
illud scelus cytując dekret 5 soboru laterańskiego: „ustalamy, żeby
każdy kapłan lub członek duchowieństwa, świecki lub zakonny, który popełnia
takie ohydne przestępstwo [czyn homoseksualny], na mocy obowiązującego prawa,
został pozbawiony każdego przywileju kościelnego, każdego stanowiska, godności
i beneficjów kościelnych, a zdegradowany przez kościelnego sędziego, niech
natychmiast zostanie przekazany władzy świeckiej, by skazała go na śmierć, jak
nakazuje prawo, jako słuszna kara dla świeckich, którzy zatopili się w tej
otchłani.”
Jak widzimy wpierw były sankcje
kościelne, a potem przekazanie władzy świeckiej. Dzisiaj Kościół raczej czeka
na wyroki trybunałów świeckich, zanim zareaguje sankcjami kanonicznymi (zostawienie
sprawy sądom cywilnym może prowadzić do błędnych wyroków – taką sprawę mamy z kardynałem Pellem w Australii, ewidentnie
niewinnym, a skazanym. Dopiero po tym skazaniu Watykan podjął proces kanoniczny
w sprawie Pella). Prawo świeckie większości krajów nie penalizuje czynów
homoseksualnych, stąd brak zainteresowania nimi Kościoła.
Kodeks prawa kanonicznego, który obowiązywał w
latach 1917-1983 w kanonie 2359 podawał:
§1.
Clerici in sacris sive saeculares sive religiosi concubinarii, monitione
inutiliter praemissa, cogantur ab illicito contubernio recedere et scandalum
reparare suspensione a divinis, privatione fructuum officii, beneficii,
dignitatis, servato praescripto can. 2176-2181.
§2. Si delictum admiserint contra
sextum decalogi praeceptum cum minoribus infra aetatem sexdecim annorum, vel
adulterium, stuprum, bestialitatem, sodomiam, lenocinium, incestum cum
consanguineis aut affinibus in primo gradu exercuerint, suspendantur, infames
declarentur, quolibet officio, beneficio, dignitate, munere, si quod habeant,
priventur, et in casibus gravioribus deponantur.
§3. Si aliter contra sextum decalogi
praeceptum deliquerint, congruis poenis secundum casus gravitatem coerceantur,
non excepta officii vel beneficii privatione, maxime si curam animarum gerant.
Obowiązywał tekst łaciński i nie
było wolno tłumaczyć go na inne języki. Poniżej jest moje tłumaczenie. Myślę,
że dziś już wolno.
§1
Jeżeli wyświęceni duchowni, diecezjalni i zakonni, żyją w konkubinacie, po
nieskutecznym napomnieniu, które zmusza do porzuceniu romansu i naprawienia
skandalu, to powoduje ich suspensę ‘a divinis’ i pozbawienia owoców
ich urzędu, ich korzyści i ich godności zgodnie z kanonami 2176-2181.
§2 Jeżeli popełnili zbrodnię przeciwko szóstemu
przykazaniu z małoletnimi poniżej szesnastu lat, albo praktykowali cudzołóstwo,
gwałt, zoofilię, homoseksualizm, stręczycielstwo lub kazirodztwo ze swymi
krewnymi lub powinowatymi pierwszego stopnia, winni być zawieszeni, uznani za
zniesławionych, pozbawieni wszelkich urzędów, korzyści, godności lub funkcji,
które mogą posiadać, a w najpoważniejszych wypadkach muszą być wydaleni ze
stanu duchownego.
§3.
Jeśli popełnili inne przestępstwa przeciw szóstemu przykazaniu, otrzymują kary
proporcjonalne do powagi sprawy, nie wyłączając sytuacji pozbawienia urzędu lub
korzyści, zwłaszcza jeżeli są odpowiedzialni za dusze.
Kodeks prawa kanonicznego z r. 1983
zawiera następujące ustalenie:
Kan.
1395 §1 Duchowny konkubinariusz poza wypadkami, o których w kan. 1394 [próba
zawarcia małżeństwa przez duchownego], oraz duchowny trwający w innym grzechu
zewnętrznym przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu, wywołującym zgorszenie,
winien być ukarany suspensą, do której, gdy mimo upomnienia trwa w
przestępstwie, można stopniowo dodawać inne kary, aż do wydalenia ze stanu
duchownego.
§2.
Duchowny, który w inny sposób wykroczył przeciwko szóstemu przykazaniu
Dekalogu, jeśli jest to połączone z użyciem przymusu lub gróźb, albo publicznie
lub z osobą małoletnią poniżej lat szesnastu, powinien być ukarany
sprawiedliwymi karami, nie wyłączając w razie potrzeby wydalenia ze stanu
duchownego.
Jak widzimy aktualny kodeks nie
wymienia już wprost homoseksualizmu. Stąd tak poważne traktowanie pedofilii, a
przymykanie oka na homoseksualizm.
Były prefekt Kongregacji ds. Nauki
Wiary kardynał Gerhard Müller określił jako „horrendalny błąd”
usunięcie z nowego kodeksu prawa kanonicznego z 1983 r. tematu homoseksualizmu
i to, że nie przewiduje on istotnych kar dla duchownych za czyny homoseksualne.
Uważa on obecny kryzys za winę homoseksualnego lobby w Kościele[8].
Na temat homoseksualizmu
duchowieństwa wypowiedział się 22 I 1961 r. Jan XXIII zatwierdzając instrukcję,
którą kongregacja ds. Zakonów opublikowała 2 II 1961 r., ale dokument ten nie
został opublikowany w Acta Apostolicae
Sedis, czyli nie wszedł oficjalnie w życie. Mówi on o zakazie dopuszczania
do ślubów zakonnych i święceń kapłańskich osób „ze skłonnościami do homoseksualizmu
lub pederastii”[9].
Katechizmie Kościoła Katolickiego z
1992 r. mamy zapis:
§2357 „Homoseksualizm oznacza relacje między
mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub
dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na
przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w
dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym,
przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że „akty
homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane”.
Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia.
Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym
wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.”
Kto redukuje temat pedofilii do
klerykalizmu wśród duchowieństwa, chowa głowę w piasek. Trzeba mówić wprost o
homoseksualizmie wśród kleru.
Peter Barlow w liście do redakcji Culture Wars (listopad 2018) stanął w
obronie kardynała McCarricka. Twierdzi, że jeżeli współżył z nieletnimi, to
powinien być ukarany przez sąd, co nie nastąpiło, a jeżeli współżył z
pełnoletnimi seminarzystami, to jego prywatne grzechy. Dwudziestolatek
molestowany przez dorosłego przełożonego powinien mu dać pięścią w nos i miałby
na niego sposób. Jeżeli się poddał, to też grzeszył. W Kościele często są
ignorowane nauczania moralne, np. w sprawie antykoncepcji i nic w tym dziwnego,
że grzeszący robią kariery i mają wpływy. Autor tego listu stoi na stanowisku,
że Kościół w sprawie duchownych homoseksualistów ma konfesjonał i kary
kościelne. Nie powinien rozdzierać szat. Otóż to nie tak. Kościół musi reagować
na poważne grzechy i strzec się siatki grzeszników wzajemnie się popierających.
Nowe zarządzenie watykańskie z 2016
r., „Dar powołania kapłańskiego” w §199 oświadcza: „Kościół,
w pełni szanując dane osoby, nie może dopuścić do seminariów lub do święceń
kapłańskich tych, którzy uprawiają homoseksualizm, posiadają głęboko
zakorzenione tendencje homoseksualne lub popierają tzw. ‘kulturę
gejowską’. Takie osoby w rzeczywistości znajdują się w sytuacji, która
poważnie uniemożliwia im odnosić się właściwie do mężczyzn i kobiet. Nie wolno
pomijać negatywnych konsekwencji, które mogą pochodzić z wyświęcania osób posiadających
głęboka zakorzenione tendencje homoseksualne.”
Również papież Franciszek
powiedział: „Kościół zaleca, by
osób o zakorzenionej tendencji homoseksualnej nie przyjmować do posługi
kapłańskiej, ani do zgromadzeń zakonnych”. I dalej: homoseksualizm
wśród księży i zakonników „mnie niepokoi, bo być może w którymś momencie
nie poświęcono problemowi należytej uwagi. Lepiej, by porzucili posługę, czy
życie konsekrowane niż wiedli podwójne życie”. Papież Franciszek mówi o
tym w swym najnowszym (3 XII 2018) wywiadzie „Siła powołania. O życiu
konsekrowanym i poprawie relacji w Kościele”, udzielonym Fernando Prado.
Obecnie w Niemczech są przeciwnicy
tych zakazów. Kierownik seminarium w Paderborn Michael Menke-Peitzmeyer stwierdził,
że trzeba wyświęcać homoseksualnych kleryków, jeżeli gotowi są na życie w
celibacie. Poparł go kierownik seminarium w Münster Helmut Niehues. W
sąsiednich diecezjach Osnabrück i Essen lokalni biskupi Franz-Josef Bode i
Franz-Josef Overbeck, popierają otwarcie osoby homoseksualne. Proponują odpowiednio
błogosławienie związków homoseksualnych i depatologizację homoseksualizmu. Bp
Bode jest zastępcą przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec i członkiem
komisji do spraw celibatu księży i życia płciowego[10].
Bp Atanazy Schneider z Kazachstanu uważa,
że trudno odróżnić „głęboko zakorzenione” od „płytko
zakorzenionych” tendencji i dlatego proponuje, by w ogóle nie pozwalać,
by kandydaci z takimi tendencjami byli w seminariach i wyświęcani. Podobnie nie
dopuszcza się do seminariów osób z chorobami psychicznymi – ich trzeba
leczyć, ale seminarium to nie miejsce na leczenie[11].
Konferencja w sprawie pedofilii nie
zauważyła związku z homoseksualizmem, natomiast zauważyła związek z
komunistyczną infiltracją seminariów w XX wieku. Na polecenie Stalina komuniści
wchodzili do seminariów, by od wewnątrz walczyć z Kościołem. O nich była mowa
na konferencji, ale bez związku z homoseksualizmem. Tymczasem na pewno wielu z
nich było homoseksualistami – trudno wyobrazić sobie tak zaangażowanego,
heteroseksualnego komunistę w wieku seminaryjnym, który byłby gotów zrezygnować
z życia rodzinnego, wytrzymać 6 lat w seminarium, potem jako wikary itd. w
nadziei, że kiedyś będzie się liczył w Kościele i będzie mu mógł szkodzić jako
biskup czy kardynał – chyba, że był homoseksualny.
Jak wiemy z Biblii (Rdz. 19) miasta
Sodoma i Gomora zostały unicestwione ogniem z nieba za uprawianie sodomii (czynów
homoseksualnych). Dzisiaj grupa archeologów z USA udowodniła, że na terenie
Środkowego Ghor, gdzie kiedyś stały miasta Gomora i Sodoma, okrągła równina o
średnicy 25 km (ok. 500 km2) została spopielona ok. roku 1700 przed
Chr., przez wybuch meteorytu ok. kilometra nad ziemią, dający zniszczenie równe
sile 10 megatonowej bomby atomowej (temperatura ok. 10.000 oC).
Spalona została ziemia i wszystko co na niej, a w to miejsce wlały się słone
wody morza Martwego, co uczyniło na 700 lat ziemię tę nieużyteczną. O tym, że
przyczyną był wybuch meteorytu świadczy charakter spopielenia skał i obecność
platyny na tym terenie[12].
Pan Bóg ma sposoby, by karać.
Niemoralność strajków
Ostatnio w naszym życiu publicznym
pojawiło się bardzo nieładne zjawisko, strajki poprzez zwolnienia lekarskie.
Tak domagają się podwyżek płac pielęgniarki, położne, policjanci, urzędnicy sądowi,
nauczyciele i inni. To praktyka bardzo niemoralna z kilku powodów. Po pierwsze,
jest to udawanie choroby, czyli kłamstwo. Po drugie, demoralizuje lekarzy,
namawiając ich do wypisywania L4 wbrew ich wiedzy lekarskiej. A więc cała
sprawa oparta jest na fałszu.
Inną formą niemoralnych protestów to
wyrzucanie na jezdnie owoców, mięsa itd., które trudno sprzedać. Tak czynią
niektórzy rolnicy. To obrzydliwe marnotrawstwo. Gdy ceny są za niskie to trzeba
szukać innych rynków, obniżać koszta produkcji, zmieniać kierunek hodowli czy
uprawy, a nie wzywać rząd (czyli społeczeństwo) do dopłacania za nadprodukcję.
Z zasady strajki o podwyżki płac są
niemoralne z innego powodu. Jak słusznie zauważył Arnold Toynbee[13],
strajkujący okradają tych, co nie mogą strajkować. A to wielka rzesza ludzi.
Chodzi o tych, co sami siebie zatrudniają, firmy rodzinne, tych co żyją z rent
i emerytur, bezrobotnych, programowo niepracujących, bo np. zajmują się
wychowywaniem własnych dzieci, wreszcie tych wszystkich, których strajkowanie
nikogo nie zaboli, jak np. pracowników naukowych, pisarzy, różnych twórców, niektórych
urzędników (ich strajku nikt by nie zauważył) itd. Polega to na tym, że strajki
wymuszające podwyżkę płac powodują także wzrost cen, a ten dotyczy już
wszystkich, a nie tylko tych co strajkowali. Strajkujący coś wywalczą, a płacą
inni.
Podwyższanie płac powinno się
odbywać na tej zasadzie, że pracodawca nie może znaleźć pracowników i wobec
tego podwyższa ofertę. Jak komuś nie odpowiada dana stawka wynagrodzenia, niech
szuka pracy gdzie indziej. W ten sposób rynek pracy reguluje płace. Oczywiście
można ubolewać, że przyjeżdżają jacyś imigranci, Ukraińcy, czy inni i wykonują
prace za bezcen, ale to też jest regulacja na zasadzie rynku pracy. Gdy
Ukraińcy zaczną uciekać do Niemiec po lepsze zarobki, to również im będziemy
musieli podnieść płace w Polsce.
Strajki to wymysł socjalistyczny,
uprawiany przez proletariat, związki zawodowe i tych, którzy wiedzą, że bez ich
pracy gospodarka stanie. Stawiają pracodawców, a głównie rząd, bo zwykle chodzi
o pracowników sektora publicznego, przed sytuacją przymusową. Są z zasady
niemoralne.
To, co powyżej, dotyczy strajków o
podwyżki płac. Oczywiście strajki polityczne, to co innego. Zwykle mają
charakter ponadbranżowy. Są to strajki generalne, o sprawy ogólne, dotyczące
wszystkich obywateli. Z dumą wspominamy strajki „solidarnościowe”.
Gdy są one w obronie praw człowieka, zasad ustrojowych, moralności publicznej
itd. to zastrzeżeń moralnych nie ma.
Inna sprawa, że rząd PiS mógłby podnosić płace
w sektorze publicznym, gdyby nie rozdawał pieniędzy jako kiełbasę wyborczą.
500+ na pierwsze dziecko, czy trzynastka dla emerytów, żadnej sprawy społecznej
nie załatwią, a sprawiają, że rząd zyskuje poparcie na zasadzie populistycznej.
Rozdawnictwo zawsze źle się kończy. „Amerykańska demokracja przetrwa do
czasu, kiedy Kongres odkryje, że można przekupić społeczeństwo za publiczne
pieniądze” twierdził Alexis de Tocqueville[14].
Dzisiaj z naszych pieniędzy daje nam PiS. To wzmaga lenistwo. Lepiej redukować
podatki, bo to mobilizuje do pracy. Dlatego popieram obietnicę redukcji podatku
dla najmłodszych pracowników.
Nowy kolonializm
Era kolonialna minęła. Kiedyś
państwa europejskie, głównie Anglia, Francja, Hiszpania i Portugalia, ale także
Niemcy, Holandia, Belgia i Włochy, podbijały różne kraje egzotyczne i
ustanawiały tam swoje rządy. Rządy te polegały na tym, że kraje europejskie
czerpały z zasobów naturalnych tych krajów, a dawały w zamian cywilizację
europejską, szkolnictwo, służbę zdrowia, wszystko, co dzisiaj określilibyśmy
słowami „know-how”. Kraje kolonialne wysyłały do kolonii swoich
ludzi w celu zagospodarowywania tych krajów i podnoszenia ich poziomu życia.
Sam byłem przedmiotem tych działań. Studiowałem w latach 1954-1958 leśnictwo w
Oksfordzie na wydziale, który kształcił przyszłych administratorów lasów
kolonialnych. Mieliśmy na wydziale Anglików, którzy szykowali się do służby
kolonialnej, ale także ściągniętych z kolonii zdolniejszych tubylców, by
wykształcić ich na lokalne kadry do pracy w leśnictwie. Miałem kolegów z Indii,
z Cejlonu, z Afryki, z Trynidadu itd. Anglia szykowała kadry do pracy w
koloniach, również lokalne. Wszyscy oni odgrywali potem ważne role w usamodzielniających
się krajach postkolonialnych. Mogę o sobie powiedzieć, że byłem wykształcony do
angielskiej służby kolonialnej w zakresie leśnictwa. Gdy w r. 2000 byłem na
kongresie leśnym w Kuala Lumpur (Malezja) z przyjemnością stwierdzałem, że lasy
tamtejsze funkcjonują według wzorców, których nas uczono w Oksfordzie w latach
pięćdziesiątych.
Potem przyszły czasy wyzwalania się
państw trzeciego świata z zależności od europejskich macierzy. Kraje
europejskie oddawały władze lokalnym siłom, często kształconym na europejskich
uniwersytetach, zachowując tylko interesy gospodarcze, czyli kontynuowaną
eksploatację lokalnych dóbr naturalnych. Kopalnie, plantacje, handel itd.,
pozostawały w rękach dawnych krajów, już nie jako rządców, ale jako
przedstawicieli światowego biznesu.
Z reguły uzyskanie niepodległości
przez kraje postkolonialne połączone było z obniżeniem poziomu życia, edukacji,
służby zdrowia itd. Nowe władze nie bardzo sobie z tym wszystkim dawały radę,
szczególnie w Afryce.
Panuje obecnie na świecie
przekonanie, że kraje bogate winne pomagać krajom trzeciego świata dogonić
poziomem życia do standardów świata zachodniego. Są organizowane liczne
przedsięwzięcia pomocowe. Niestety, nie są one za darmo. Do normy dzisiaj
należy uzależnianie pomocy od przyjmowania programów redukujących rozrodczość. Świat
zachodni, poprzez antykoncepcje i aborcję, ograniczył swój przyrost naturalny i
dzisiaj doznając wyludnienia, obawia się inwazji nadmiaru ludności z południa.
Wobec tego próbuje ograniczyć rozrodczość Azjatów, Afrykańczyków i
Latynoamerykanów promując antykoncepcję, sterylizację i aborcję.
Kiedyś Europa niosła koloniom
oświatę. Dziś niesie śmierć.
Afryka się broni. Obianuju Ekeocha
wyprodukował film pt. Strings attached
[Dołączone wymagania], ukazujący jak ta pomoc przychodzi z wymogami
anty-ludnościowymi, pokazany w 2018 r. na ONZ-towskiej sesji o statusie kobiet.
Są też i inne pozytywne sygnały. Wiele instytucji świadczących usługi aborcyjne
w Afryce musiało zamknąć swe podwoje z powodu ograniczeń wprowadzonych przez
rząd Donalda Trumpa w ich finansowaniu.
Uzupełnienie do książki „Mit
Piłsudskiego”
Niedawno się dowiedziałem[15], że na mocy
rozporządzenia, jakie 26 lutego 1927 r. wydał ówczesny minister spraw
wewnętrznych, Felicjan Sławoj Składkowski, „Mazurek Dąbrowskiego”
stał się hymnem polskim. Było to już po Zamachu Majowym, za rządów
Piłsudskiego. Podkreślam: wybór „Mazurka Dąbrowskiego” na hymn
Polski nie odbył się na zasadzie głosowania w Sejmie. Nie było żadnej ustawy,
ani żadnej debaty. To rozporządzeniem ministerialnym ustalono hymn
Rzeczypospolitej. Warto podkreślić, że w latach
dwudziestych do miana hymnu Polski kandydowały przynajmniej cztery pieśni:
„Bogurodzica”, „Rota”, „Boże, coś Polskę” i
właśnie „Mazurek Dąbrowskiego”. Piłsudczycy nie mieli najmniejszych
wątpliwości, że możliwa jest tylko i wyłącznie ta ostatnia opcja i stąd taka, a
nie inna decyzja. Chodziło o to, by w tekście nie było odwołania do Boga. Może
i nie bez znaczenia jest i to, że zarówno Jan Henryk Dąbrowski, jak i autor
tekstu Józef Wybicki byli wolnomularzami.
Jak pisałem w
książce, w podobny sposób, dekretem, usunięto z herbu Polski krzyż na koronie
orła i wstawiono pięcioramienne gwiazdy na skrzydła.
Kojarzą się te
decyzje ze zamianą hymnu Wojska Polskiego z „Bogurodzicy” na
„My Pierwsza Brygada”. Dokonał tego dekretem Minister Obrony
Narodowej Aleksander Szczygło 15 VIII 2007 r. Wówczas premierem był Jarosław
Kaczyński, a prezydentem, czyli zwierzchnikiem Wojska Polskiego, Lech
Kaczyński. PiS stale naśladuje sanację.
NOTATKI
List papieża emeryta
W Szwarcwaldzie istnieje prywatna
akademia, Gustav Sieverth Akademie, swego czasu założona m.in. przez prof.
Józefa Ratzingera. Kiedyś byłem tam na sesji poświęconej teorii ewolucji.
Obecnie rektor tej akademii Albrecht Graf von Brandenstein-Zeppelin przysłał mi
wraz z życzeniami świątecznymi kopię listu datowanego 27 X 2018 r., jaki
otrzymał od papieża emeryta, Benedykta XVI. W liście tym były papież ubolewa
nad brakiem w dzisiejszej teologii nauki o wolnej woli i nauki o stworzeniu.
Może warto przypomnieć, że w r. 1989
kardynał Ratzinger jako prefekt Kongregacji ds. Nauki Wiary zwracając się do
europejskiej komisji doktrynalnej ubolewał nad „prawie zupełnym zanikiem
doktryny stworzenia z teologii”. Dodał ponadto: „Zanik metafizyki
idzie ręka w rękę z wyparciem nauki o stworzeniu”.
Widać, że sędziwy papież nie zmienił
poglądów.
###
Manifest kard. Müllera
Były prefekt Kongregacji Doktryny Nauki,
kardynał Gerhard Müller ogłosił 8 lutego br. swój „manifest wiary”
w 7 językach, w tym w polskim. W manifeście tym odnosi się do najbardziej
dyskutowanych dziś problemów Kościoła. Przypomina, że Bóg pragnie, by wszyscy
wyznawali Trójcę Św., w tym Jezusa jako Boga, a nie jakiegoś proroka (to uwaga
pod adresem muzułmanów) i ustanowiony przez Niego Kościół szafujący sakramenty
(to krytyka muzułmańsko-katolickiej deklaracji podpisanej przez papież
Franciszka, w której jest mowa o tym, że Pan Bóg życzy sobie pluralizmu
religijnego). Müller odrzuca udostępnianie Komunii św. żyjącym w
niesakramentalnych związkach (to pod adresem kontrowersji wokół adhortacji Amoris laetitia), małżonkom
niekatolickim (to uwaga dla praktyk w Niemczech), osobom z grzechem ciężkim;
apeluje o korzystanie ze spowiedzi (o czym się często zapomina) i przypomina,
że to obowiązek co najmniej raz do roku. Broni celibatu księży (to uwaga wobec
zamiaru wyświęcania viri probati),
odrzuca święcenie kobiet (to uwaga wobec planów wyświęcania diakonis). Upomina
się o przestrzeganie prawa moralnego (czyli odrzuca modny dziś relatywizm).
Przypomina o istnieniu piekła (co świat dzisiejszy wolałby zapomnieć). Wzywa
duchowieństwo, by nie zajmowało się modnym dziś politykowaniem, tylko
nauczaniem prawd wiary i moralności. Bogato cytuje Katechizm Kościoła
Katolickiego.
W naparstku zawarte jest wszystko,
co gnębi dziś Kościół Boży. Nie dziwi, że Müller zaraz został zaatakowany przez
modernistycznego kardynała Waltera Kaspera.
###
Za dużo się modlą
Zakon Franciszkanów Niepokalanej
(FFI) z Frigento we Włoszech, odłam Franciszkanów konwentualnych, został
rozmontowany. Powstał on w 1970 r. z inicjatywy dwóch zakonników. Jan Paweł II
w 1998 r. podniósł zakon do rangi Instytutu Życia Religijnego na prawach
pontyfikalnych. Mają domy w 11 krajach. Obecnie kardynał João Braz de
Aviz, prefekt kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń
Życia Apostolskiego nie był zadowolony, że w tym zakonie odprawiano Mszę
trydencką i inne tradycyjne praktyki religijne. Usunął przełożonych i umieścił
założyciela zgromadzenia 81-letniego o. Stefano Maria Manelli w areszcie
domowym. Pozostałych przełożonych odesłał do odległych domów zgromadzenia.
Zakonowi przysłano komisarza o. Fidenzio Volpi, który okazał się wrogim
charyzmie zgromadzenia. Odwołanie się braci do papieża Franciszka nic nie dało.
Seminarium i wydawnictwo książkowe zostały zamknięte. Większość braci opuściła
zgromadzenie szukając schronienia w innych diecezjach. Pozwolenie na mszę
trydencką dawane jest tylko okazjonalnie. Jedyny zarzut jaki im postawiono, to
to, że są za bardzo tradycjonalni.
Podobny los spotkał Małe Siostry
Marii, Matki Zbawiciela posiadające kilka domów we Francji. Opiekują się
pensjonariuszami domów starców. Noszą habity z zakrytymi włosami. Postawiono im
zarzut, że za dużo się modlą, są za bardzo „klasyczne” i nie idą za
duchem czasu. Kardynał de Aviz usunął ich przełożoną i kierowniczkę nowicjatu
oraz przysłał komisarycznie trzy siostry pod przywództwem s. Geneviève
Mèdevielle, chodzącej w stroju cywilnym, krótko ostrzyżoną. Twierdzi, że
nie krytykuje charyzmy sióstr (opieka nad starcami), ale sposób w jaki żyją.
Siostrom zarzuca się tradycyjny autorytaryzm. Zabroniono im słuchać Mszy św.
trydenckiej. Odwołując się do ślubu posłuszeństwa, zażądano od nich, by
zaakceptowały s. Mèdevielle jako przełożoną, albo opuściły zakon. Zdecydowana
większość wybrała tę drugą opcję[16].
Biskup Gunn z Munster zapowiedział,
że nie lubi kleryków typu przed-soborowego (Vaticanum II) i takich nie będzie
wyświęcał na księży. W seminarium w Ushaw w Anglii (obecnie zamknięte z braku
powołań) ponoć zabraniano klerykom modlić się z pobożnie złożonymi rękoma.
Klerycy potajemnie w celach modlili się na różańcu i czytali książki
teologiczne Józefa Ratzingera[17].
###
Deklaracja z islamem
W czasie pobytu papieża Franciszka w
Abu Dhabi, podpisał on z wielkim imamem Kairu wspólną deklarację o potrzebie
pokoju na świecie. Deklaracja jest bardzo dobra z wyjątkiem jednego zdania,
gdzie jest mowa o tym, że wielość religii jest zgodna z wolą Bożą. Biskup Atanazy
Schneider z muzułmańskiego Kazachstanu, w czasie wizyty ad limina w Watykanie, spytał papieża, jak należy interpretować to
zdanie. Papież powiedział mu i pozwolił
to ogłosić, że chodzi o to, iż Bóg dopuszcza wielość religii, jak dopuszcza
grzech[18].
To ważne uzupełnienie!
###
Ważne filmy
W USA pojawiły się ważne i szeroko
oglądane filmy. Gosnell: the Trial of
America’s Biggest Serial Killer (Gosnell: proces największego
seryjnego mordercy Ameryki) to film o aborcjoniście przyłapanym na mordowaniu
dzieci, które przeżyły procedurę aborcyjną. Drugi film to Unplanned (Nieplanowane) o kierowniczce kliniki aborcyjnej, która
przeżyła nawrócenie i obecnie jest aktywistką ruchu za życiem. Czy filmy te
dotrą do Polski?
###
Łaski pełna
Niepokojąca jest wypowiedź papież
Franciszka z 21 grudnia 2018 r. do pracowników Watykanu. Powiedział on:
„Matka Boża i święty Józef! Tak, tak, ale nie sądźmy, że było im łatwo; święci się nie rodzą, stają się nimi i
to także ich dotyczy”. Jeżeli chodzi o św. Józefa to zgoda, wykazywał
cnoty heroiczne. Ale Matka Boża była świętą zawsze, Niepokalanie Poczęta, a
więc i urodzona świętą. Czyż nie tak uczy nas katechizm?
###
Nowy chrzest ?
Transgenderyzm wchodzi do liturgii.
Kościół anglikański wprowadził ceremoniał nadania nowego imienia osobom
zmieniającym płeć. Podobny jest do chrztu. Obejmuje błogosławieństwo, pomazanie
olejem i pokropienie wodą[19].
###
Tradycjonalistyczna blokada
6 grudnia 2018 r. na zebraniu EU
Employment, Social Policy, Health and Consumer Affairs Council (EPSCO) (agencji
unijnej od spraw zatrudnienia itd.) Polska i Węgry zablokowały wprowadzenie
obowiązkowej niedyskryminacji osób LGBTIQ. Okazuje się, że można w Unii bronić
normalności! Oby tak dalej.
Pod koniec lutego 2019 r. w ONZ
próbowano wprowadzić do dokumentu Komisji Rozwoju Społecznego sformułowanie
„prawa seksualne i reprodukcyjne” (= aborcja) i ”różnorodność
małżeńską” (= homoseksualne „małżeństwa”). Zablokowały to
kraje afrykańskie, a z nimi Polska i Węgry.
10 grudnia 2018 r. w Marrakeszu na
konferencji ONZ 164 kraje z Watykanem włącznie podpisały dokument wspierający
imigrację, a także zakazujący prasowych wypowiedzi dyskryminacyjnych wobec
imigrantów. Ale dokument nie jest wiążący. Następujące kraje nie podpisały go:
USA, Australia, Austria, Czechy, Dominikana, Węgry, Łotwa, Polska i Słowacja, a
Brazylia wycofała swój podpis w styczniu, gdy prezydent Bolsonaro objął rządy.
Dalsze 7 krajów pozostaje niezdecydowane.
###
Communio
veritatis
Pod tą nazwą powstała w diecezji
Paderborn w Niemczech grupa księży broniących tradycyjnych katolickich
wartości. Apelują oni do kardynała Reinharda Marxa, by ustąpił z funkcji
przewodniczącego episkopatu Niemiec skoro uznaje sakramenty za własność
prywatną podlegającą „duchowi czasu”. Ma to związek ze zgodą na
udostępnianie Komunii Św. protestantom. Communio
veritatis, ma też pretensje do Marxa, że odrzuca pojęcie
„chrześcijańskiego Zachodu”, krytykuje wieszanie krzyży w urzędach
w Bawarii oraz, że schował swój własny krzyż, gdy przebywał na górze świątynnej
w Izraelu (by nie gorszyć Żydów)[20].
###
Oksfordzcy anglikanie
W anglikańskiej diecezji Oxford 104
duchownych wystosowało list do swoich biskupów protestując przeciwko polityce
sprzyjającej nurtowi LGBT. Biskupi zalecają wyświęcanie osób homoseksualnych,
udzielania im chrztów, dopuszczanie do uczestnictwa w wieczerzy pańskiej oraz
błogosławienie związków jednopłciowych. Protestujący grożą, że przeniosą się
pod inne kierownictwo duchowe[21].
###
Norwescy luteranie
Luterański episkopat Norwegii wydał
oświadczenie, w którym przeprasza za wcześniejsze krytykowanie aborcji.
Twierdzą, że aborcja jest korzystna dla zdrowia kobiet, bo zapobiega nielegalnym
aborcjom[22].
###
Trojaczki
Matka, która zdecydowała się na zapłodnienie in vitro, po kilku latach prób poczęcia
dziecka w sposób naturalny, była w szoku, gdy dowiedziała się, że spodziewa się
trojaczków. Jednak to nie liczba dzieci wprawiła ją w osłupienie, ale ustalenia
lekarzy, że dwoje dzieci zostało poczętych naturalnie[23].
Nigdy nie należy rezygnować z prób naturalnego poczęcia!
###
Aborcja dla
mężczyzn
Światowa
Organizacja Zdrowia (WHO) orzekła, że w sprawie aborcji nie powinno być
dyskryminacji płciowej. Niektórzy mężczyźni (a konkretnie kobiety, które sądzą,
że są mężczyznami) też mogą zajść w ciążę i dla nich też powinna być dostępna
aborcja[24].
###
Przeszczep
macicy
Udał
się przeszczep macicy i kobieta, która jej nie miała, urodziła dziecko (z in vitro). Teraz rozważa się
przeszczepianie macic transgenderowym mężczyznom, by i oni mogli rodzić dzieci.
Podobno operacja jest prosta[25].
###
Horrory in vitro
Anonimowa
dawczyni jaj z Kalifornii, dwaj dawcy nasienia (para homoseksualna z Anglii), surogatka
z Kanady udostępniła łono i mamy bliźniaki posiadające różnych ojców[26]. Jest
to handel dziećmi. Co jeszcze da się wymyślić?
###
Komórki
pluripotencjalne
Firma
biotechnologiczna (Cellular Engineering Technology CET) i Medyczny Instytut
Badawczy im Jana Pawła II (JP2MRI), wraz z Uniwersytetem Iowa, USA, ogłosiły (w periodyku Regenerative Medicine) sukces w produkcji komórek
pluripotencjalnych z krwi pępkowej i obwodowej. Dotychczas produkowano je tylko
z tkanek embrionalnych, czyli z zabijanych dzieci, czy to w procedurze
aborcyjnej, czy też w ramach zapłodnień in
vitro. Oznacza to, że można w sposób etyczny uzyskać te komórki potrzebne w
leczeniu regeneracyjnym, również raka[27].
###
Tradycjonaliści
W USA
przeprowadzono sondaż (na 1773 respondentach) porównujący tych, co chodzą na
Mszę trydencką, z tymi, co chodzą na Mszę nowego rytu. Ci pierwsi w 2%
popierają antykoncepcję, podczas gdy ci drudzy w 89%, aborcję 1% vs. 51%,
„małżeństwa” homoseksualne 2% vs. 67%, chodzą co niedzielę na Mszę
św. 98% vs. 25%, dają na tacę 6% swoich dochodów vs. 1,2%, mają średnio 3,6
dzieci vs. 2,3. W USA ponoć ok. 100 000 katolików chodzi na Msze
trydenckie[28]. W nich nadzieja dla
Kościoła!
Spis rzeczy
Różaniec
................................................................................................. 1
Wybory do Parlamentu
Europejskiego ................................................... 2
Przedsiębiorstwo Holocaust
................................................................... 3
Homoseksualizm w Kościele ................................................................. 4
Niemoralność strajków
........................................................................... 9
Nowy kolonializm
................................................................................... 10
Uzupełnienie do książki
„Mit Piłsudskiego” .......................................... 11
NOTATKI: List papieża emeryta
11, Manifest kard. Müllera 11, Za dużo
się modlą 12, Deklaracja z islamem 13, Ważne filmy 13, Łaski pełna 13, Nowy chrzest?
13, Tradycjonalistyczna blokada 14, Communio
veritatis 14, Oksfordzcy anglikanie 14, Norwescy luteranie 14, Trojaczki 15,
Aborcja dla mężczyzn 15, Przeszczep macicy 15, Horrory in vitro 15, Komórki pluripotencjalne 15, Tradycjonaliści 15.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Opoka w Kraju w internecie:
http://opoka.giertych.pl
Opoka w Kraju jest rozsyłana za darmo do osób, które chcę, by ją
miały, w tym do wszystkich polskich biskupów. Osobom, które mi pomagają i
dzięki którym wzrasta krąg moich odbiorców, wyrażam serdeczne Bóg zapłać
– pozostaną anonimowe. Wszystkich zachęcam do przedruków, do powielania
pisma i handlowania nim. Ta praca jest dla mnie największą pomocą. Prenumeraty
nie prowadzę. Maciej Giertych
[1] http://www.ruthinstitute.org/clergy-sex-abuse-statistical-analysis
[2] https://www.lifesitenews.com/blogs/french-sociologist-pens-sympathetic-portrayal-of-homosexual-clergy-in-catho
[3] https://www.lifesitenews.com/blogs/author-presents-evidence-pope-francis-used-family-synods-to-try-steer-churc
[4] http://www.ncregister.com/blog/edward-pentin/cardinals-burke-brandmueller-abuse-crisis-symptom-of-turning-away-from-trut
[5] https://www.lifesitenews.com/news/sociologist-praised-by-pope-benedict-blaming-abuse-crisis-on-clericalism?utm
[6] https://www.se.pl/wiadomosci/swiat/watykan-ma-wytyczne-dla-ksiezy-ktorzy-maja-dzieci-aa-RdQr-wsgD-Sh7W.html
[7] https://www.lifesitenews.com/news/cardinal-decries-vatican-silence-on-homosexuality-at-abuse-summit?utm
[8] https://www.lifesitenews.com/blogs/interview-cdl.-mueller-on-abuse-crisis-and-its-link-to-homosexuality-in-pri
[9] https://ekai.pl/ks-kobylinski-o-problemie-swiecen-kaplanskich-homoseksualnych-mezczyzn/
[10] https://www.lifesitenews.com/blogs/german-diocese-chaste-homosexuals-may-become-priests-here
[11] https://www.lifesitenews.com/blogs/bishop-schneider-why-homosexually-inclined-men-shouldnt-be-in-seminary?utm
[12] https://www.lifesitenews.com/news/archeologists-sodom-and-gomorrah-literally-destroyed-by-fire-and-brimstone?utm
[13] Choose Life: A Dialogue, 1976, str. 19.
[14] https://pl.wikiquote.org/wiki/Alexis_de_Tocqueville
[15] http://www.pch24.pl/katolicki-narod-bez-boga-w-hymnie--czy-to-nie-czas-na-zmiany-,61819,i.html#ixzz5MaTKXrvH
[16] https://www.lifesitenews.com/news/conservative-order-of-nuns-on-verge-of-destruction-following-vatican-interv?utm
[17] https://www.lifesitenews.com/blogs/why-do-bishops-fear-young-traditionalists?utm
[18] https://www.lifesitenews.com/news/bishop-schneider-extracts-clarification-on-diversity-of-religions-from-pope-francis-brands-abuse-summit-a-failure
[19] https://www.lifesitenews.com/news/church-of-england-introduces-baptism-style-ceremony-for-gender-transitions?utm
[20] https://www.lifesitenews.com/blogs/priests-call-on-cdl.-marx-to-resign-as-german-bishops-head-for-abusing-spir?utm
[21] https://www.lifesitenews.com/news/over-100-anglican-clergy-critical-of-their-bishops-lgbt-guidance-threaten
[22] https://www.magnapolonia.org/luteranscy-biskupi-przepraszaja-za-krytyke-aborcji-i-uznaja-ja-za-korzystna-dla-zdrowia-kobiety/
[23] https://www.thesun.co.uk/fabulous/8231302/ivf-miracle-natural-triplets-sex-ban/
[24] https://www.lifesitenews.com/news/world-health-organization-claims-men-can-and-should-have-abortions-too?utm
[25] https://www.lifesitenews.com/blogs/this-transgender-mass-delusion-will-end-when-enough-people-simply-refuse-to
[26] https://jedenznas.pl/bliznieta-od-dwoch-roznych-ojcow/
[27] https://www.lifesitenews.com/news/catholic-research-org.-creates-ethical-safe-pluripotent-stem-cells?utm
[28] https://www.lifesitenews.com/blogs/huge-majority-of-traditional-mass-attendees-reject-contraception-abortion-gay-marriage?utm